Kary i nagrody w wychowaniu... cz.II.

Rodzice bardziej wierzą w skuteczność kar niż nagród.

Potrzeba karania występuje wówczas, jeśli ulegnie załamaniu system wychowawczy rodziny. Kara tłumi chwilowo określoną reakcję, ale jej nie eliminuje, nie wyklucza. Umiejętne stosowanie odpowiednio dobranych kar jest konieczne wszędzie tam, gdzie wskutek popełnionych błędów przez rodziców doszło do niepowodzeń i trudności wychowawczych. Skuteczność karania to nie doraźne powstrzymanie u dziecka negatywnej reakcji, ale trwałe wyzbycie się ich.


Kara to taka sytuacja, która z punktu widzenia karanego dziecka jest dla niego przykra i której ono starannie unika. Karom towarzyszy przykry stan emocjonalny, strach i napięcie.
Karanie, tak jak nagradzanie, wymaga znajomości dziecka, orientacji w jego zainteresowaniach, potrzebach, zamiłowaniach. Kara jest czynnością przykrą dla osoby karzącej i karanej. Skuteczność karania jest tym większa, im silniejsze uczucie miłości i przywiązania łączy karanego z karzącym, i na odwrót.
Przykrość, jaką kara sprawia dziecku nie może wywołać stanu beznadziejnego załamania. Karom musi towarzyszyć życzliwość ukazująca możliwość poprawy, w przeciwnym razie może dojść do zachowań agresywnych, a także do negatywnego stosunku do osoby karzącej. Poważnym błędem jest obarczanie zawsze ojca czynnością wymierzania kary (może stać się w oczach swojego dziecka katem).
W karaniu trzeba brać pod uwagę stopień wrażliwości dziecka. Im dziecko wrażliwsze tym mniejszej kary wymaga, aby uzyskać u niego pozytywne, prawidłowe reakcje.
Ważną funkcją kary jest zlikwidowanie poczucia winy, przywrócenie równowagi psychicznej u karanego. Jeśli dziecko postąpi niewłaściwie, najczęściej żałuje tego i odczuwa ciężar przewinienia. Po ukaraniu następuje niejako zadośćuczynienie. Bardzo wrażliwe dziecko samo potrafi wymierzyć sobie karę za nie wykryte przez rodziców przewinienie. Ciągłe przypominanie dziecku winy, odebranie mu zaufania wpływa ujemnie na samopoczucie dziecka, ale i na stosunki wewnątrz rodziny. Może ono ukrywać przewinienia przed "niekończącą się" karą, zamiast przyznać się do winy i ponieść określone konsekwencje.
Jeżeli dziecko akceptuje, czyli uznaje za słuszne normy, wymagania ustalone przez rodziców, wówczas kary stosowane za ich przekroczenie są bardziej skuteczne. Jeśli dziecko nie rozumie potrzeby stawianych mu ograniczeń, otrzymana kara jest mało skuteczna.
Kar nie należy wymierzać w przypływie złego humoru czy samopoczucia, gdyż wtedy wymierza się wiele niezasłużonych przez dziecko kar.
Karać można tylko za takie czyny i zachowania, które są stale uważane za naganne, bez względu na to, gdzie i w jakich warunkach zostały dokonane.

Karać nie można w gniewie! Pod wpływem gniewu stajemy się mało obiektywni, nie zastanawiamy się nad przyczynami negatywnych czynów dziecka, widzimy tylko skutek. Wywołuje on gwałtowne oburzenie i nie przemyślaną, zwykle silną reakcję. W przypływie złości nie pozwalamy dziecku wytłumaczyć się i natychmiast wymierzamy karę, chociaż może okazać się, że dziecko na nią nie zasłużyło. Taka kara jest najczęściej zbyt surowa, ale wówczas trudno naprawić błąd. Gniew matki czy ojca wywołuje najczęściej przestrach dziecka – skupia ono uwagę na karze, a nie na przewinieniu. Taka kara daje satysfakcję rodzicowi (rozładował swój gniew), nie zaś poprawę dziecka.

Kara powinna być sprawiedliwa, adekwatna do popełnionego przez dziecko negatywnego czynu, proporcjonalna do przewinienia, dostosowana do właściwości psychofizycznych dziecka. Zbyt surowa kara sprawia, że dziecko uważa się za pokrzywdzone i ma do rodziców pretensje, dziecko przestaje czuć się winne. Ukarane za słabo w stosunku do przewinienia, bagatelizuje karę i traktuje tak, jakby jej w ogóle nie było.
Tylko kara sprawiedliwa w odczuciu karanego dziecka jest skuteczna i nie obniża autorytetu osoby wymierzającej ją.

Kara, aby była skuteczna, musi być wymierzona we właściwym czasie – nie może być wymierzona pod wpływem emocji, tuż po zaistniałym czynie, ale też nie należy jej zbyt długo odwlekać w czasie. Samo długie czekanie na wymierzenie kary jest już karą dla dziecka.
Skuteczność kary zależy od autorytetu osoby karzącej w oczach dziecka. Jeśli osoba karząca ma autorytet u dziecka, uzna ono ją za sprawiedliwą, będzie żałowało swojego negatywnego zachowania i postara się więcej danego czynu nie popełniać. Jeśli osoba karząca nie ma autorytetu u karanego to kara wywoła tylko agresję u dziecka, chęć zrobienia karzącemu na złość; nie wpłynie pozytywnie na zachowanie dziecka.
Jedynym celem karania powinna być poprawa winnego. Kara powinna być tak dobrana, żeby kierować uwagę dziecka na sam czyn, na przekroczenie przyjętej normy i na skutki takiego postępowania, a nie na sam rodzaj kary i na osobę wymierzającą karę. Chodzi o wywołanie spontanicznego żalu i postanowienia, że to się więcej nie powtórzy.
Dziecko musi rozumieć za co zostało ukarane i dlaczego.
Dziecko jest tym bardziej agresywne im surowsze i niesprawiedliwsze kary otrzymuje i kiedy czuje się nie kochane przez rodziców.
Kara ma poprawić winnego, ale nie może wyrządzać mu krzywdy.
Kara jest skuteczna wówczas, jeśli wyzwala w psychice karanego uczucia, które mogą spowodować trwałą poprawę: świadomość przewinienia, przekonanie o słuszności kary, chęć poprawy. Dobrze przemyślana kara zniechęca do popełniania czynów, za które została wymierzona, ale również odstrasza osoby, które były świadkiem jej wykonania. Kara musi być wymierzana konsekwentnie (jej wymierzanie lub nie wymierzanie nie powinno zależeć od humoru i nastroju rodzica w danej chwili).
Należy unikać stosowania wciąż tych samych kar, gdyż powszednieją i przestają mieć dla dziecka jakiekolwiek znaczenie.
Szczególnie szkodliwe jest stosowanie częstych, a jednocześnie surowych kar. Dzieci nadpobudliwe i bardziej agresywne reagują na nadmiar surowych kar buntem, arogancją uporem i przekorą, co prowadzi do zerwania więzi uczuciowych z jednym lub obojgiem rodziców.
Dzieci mniej wrażliwe, mogą w końcu przywyknąć i nie przejmować się zbytnio stosowanymi karami, a wówczas tracą one swój sens.
Kary zbyt łagodne, często stosowane są bezwartościowe, gdyż dzieci nie biorą ich poważnie, uważają że to uciążliwość, która musi towarzyszyć życiu rodzinnemu i nie przejmują się nimi.
Rezygnacja z częstego karania ułatwia właściwy dobór reakcji na przewinienia dziecka. Kara musi być zabiegiem przykrym. Myśląc o sposobie ukarania dziecka za określone przewinienia trzeba brać pod uwagę jego wrażliwość, charakter, częstotliwość wykroczeń.


Źródło: http://www.chomikuj.pl/