Jakość posiłków i atmosfera, w jakiej są spożywane, zależą od środowiska, w jakim obraca się dziecko. Uczy się ono określonych zachowań żywieniowych w oparciu o powtarzające się określone zachowania rodziców, praktykowane w domu zwyczaje, wzory zachowania.
Ważne jest, by stworzyć dzieciom możliwość poznania różnorodnego pożywienia. Jeśli chcemy, by nasze dzieci jadły z smakiem kasze, warzywa i owoce, ryby i mięso, musimy im je… przedstawić. Umożliwmy dzieciom poznanie produktu spożywczego różnymi zmysłami przed przygotowaniem z niego posiłku. Jeśli jest to możliwe, dajmy dzieciom produkt do obejrzenia, powąchania, skosztowania oraz wspólnie przygotujmy z niego prosty posiłek. Ma to dla dziecka większe znaczenie, niż opowiadanie o tym, jakie coś ma witaminki i że trzeba to jeść, by być zdrowym.
Warto stworzyć ogródek domowy lub przedszkolny, choćby na parapecie. Dzieci mogą samodzielnie posadzić kiełki i zioła, o które będą dbać i obserwować, jak rosną. Pomocne mogą być też rozmowy z dziećmi. Na przykład można opowiedzieć o jabłku: skąd pochodzi, jak rosło, kwitło, jak powstał owoc, który dojrzewał przez całe lato, by stać się soczystym słodkim jabłkiem, lub opowiedzieć, jak powstaje chleb – od ziarenka zboża do pachnącego bochenka.
Dzieci w wieku przedszkolnym uczą się poprzez naśladowanie rodziców, nauczycieli oraz innych dzieci. Ważne, by posiłek odbywał się przy wspólnym stole wraz z domownikami lub w przedszkolu z uczestnictwem nauczycielki. Zarówno rodzice jak i nauczyciele są wzorem do naśladowania. Jeśli dorośli będą z apetytem spożywać ten sam posiłek co dzieci, stwarzać przyjazną i spokojną atmosferę, dzieci chętniej będą jadły nawet dla nich nieznane potrawy. Dzieci obserwują zarówno opiekuna, jak i siebie nawzajem. W grupie łatwiej przełamywać indywidualne opory.
Jeśli jest taka możliwość, pozwólmy dzieciom decydować, np. o wyborze dodatków. Na śniadanie nie podawajmy gotowych kanapek, lecz na dużych talerzykach ułóżmy poszczególne składniki: serek, warzywa, zioła, lub pozwólmy dosypać do owsianki wybrane nasiona czy suszone owoce. Dzieci mając możliwość samodzielnego wyboru chętniej sięgają nawet po mniej sobie znane produkty.
Komponując posiłki pamiętajmy, że dzieci lubią proste dania, z prostych naturalnych produktów. Wprowadzając nowy produkt należy to zrobić stopniowo, np. kaszę gryczaną przygotujmy w postaci lubianych przez dziecko pierogów.
W trakcie posiłków unikajmy rozmów o wpływie żywienia na zdrowie. Nie wolno zmuszać dzieci do zjedzenia dania czy porównywać do innych dzieci (np. “Zobacz jak ładnie zjadła Ola, a ty nic nie ruszyłeś z talerza…”). Presja wywierana na dziecko daje skutek przeciwny do oczekiwanego. Czas posiłku to czas delektowania się estetyką podanego dania, jego zapachem i smakiem.
Autor: Emilia Lorenc – Doradca żywieniowy, diagnosta laboratoryjny, biolog molekularny.
Artykuł należy do zbioru publikacji dostępnych na stronie www.zdrowyprzedszkolak.org.
Źródło: http://www.tudzieci.pl/